sobota, 10 grudnia 2022

Świąteczne dekoracje - czas start !!!

 Tak, to już jest tan czas !!!

Choć w sklepach świąteczne dekoracje pojawiają się już w listopadzie, u mnie w domu, to dopiero grudzień nastraja mnie do działania. Na dworze robi się szaro, buro i ponuro, więc wyciągam z szafek światełka i świece i zaczynam akcję "zimowego doświetlania przestrzeni ;-)".  Każdego dnia powoli zaczynam znosić do domu zielone gałązki, szyszki i inne chabazie. Obowiązkowo kupuję też dużą świecę o zapachu "sosnowej choinki", który totalnie wprowadza mnie w nastrój Świąt - bo wierzcie, bądź nie, ale zapach na maxa nakręca mnie do działania. 





Tegoroczne Święta u nas będą pod znakiem czerwieni. I mimo, iż w moim domu na co dzień ten kolor prawie nie istniej, tak już od kilku lat w okresie Świąt, wkrada się go coraz więcej do domu.          I wiecie co? - naprawdę zaczynam go lubić, ale tylko na Święta ;-)

Jeżeli chodzi o świąteczne dekoracje, to jestem fanka tych naturalnych, prostych i ręcznie robionych. Nie dla mnie plastikowe bombki z marketów, choinki z drucika i folii i inne cuda "made in china".      W sklepach niewiele mi się podoba, z roku na rok wręcz coraz to mniej. Mam wrażenie, że zalewa nas fala bylejakości, kiczu i masowej nadprodukcji. Dlatego od 3lat robię ozdoby sama. Przez cały rok zbieram przepiękne papiery, aby zimą wyczarować z nich dla was jak i dla siebie papierowe gwiazdy i rozety. Jeżeli macie ochotę piszcie do mnie na Instagramie https://www.instagram.com/moostudio.pl/  chętnie zrobię taki piękny zestaw również dla Ciebie.



Gwiazdy pasują naprawdę wszędzie. U mnie goszczą na ścianie Tv w salonie, zwisają z sufitu w kuchni, tworzą przepiękną kompozycję nad łóżkiem w sypialni, a nawet zagościły w łazience. Jak sami widzicie, zastosowanie ich może być wszelakie. Oryginalne i ponadczasowe, a przede wszystkim unikatowe, każda inna, każda ręcznie robiona z miłości do rękodzieła. 

Ciekawa jestem jak wam się podoba?

















Metamorfoza łazienki bez remontu.

Łazienka, którą wam dzisiaj pokażę, jest jednym z pomieszczeń w mieszkaniu w Opolu, które pomagałam przeprojektować. Tak coś na pograniczu ...